Październik 2016
Ta niezwykła stylizowana sesja poślubna w Cedrowym Dworku na długo pozostanie w mojej pamięci. Przyjemnie było patrzeć na tak zgraną, kochającą się parę. Karolina co rusz wybuchała swoim serdecznym, zarażającym wszystkich śmiechem a jej mąż Marek z uwielbieniem się w nią wpatrywał. I choć pogoda nam tego dnia nie dopisała i nie pozwoliła na plenerową, leśną sesję to koniec końców myślę, że doskonale odnaleźliśmy się w pięknym wnętrzu dworku na Żuławach.